19 czerwca 2017 r. pojechaliśmy zwiedzać Kaszuby Północne. Wycieczkę rozpoczęliśmy od Pucka, o którym dowiedzieliśmy się sporo ciekawych rzeczy od pana przewodnika. Przejechaliśmy się jedyną windą na Kaszubach, w której słychać głos mówiący w języku kaszubskim. Zrozumieliśmy wszystko!
W końcu uczyliśmy się cały rok szkolny. W Urzędzie Miasta Puck przywitała nas i serdecznie pozdrowiła najważniejsza osoba w Pucku, pani burmistrz Hanna Pruchniewska. Przy pomniku Hallera spotkaliśmy też puckiego Kapra, który okazał się być bardzo miły i poczęstował nas słodkimi słodyczami.
Kolejnym przystankiem w tej wycieczce był Hel, najpierw poszliśmy obejrzeć foki w czasie ich karmienia z krótką prelekcją na temat ich życia i opieki nad nimi, następnie poszliśmy zobaczyć na własne oczy gdzie Polska się zaczyna (a może kończy?), zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie na Cyplu Helskim i ruszyliśmy wspiąć się na Helską Latarnię, która mierzy 40 metrów wysokości! Schodom ku górze nie było końca, ale każdy dał radę, a nagrodą były widoki z samego szczytu wieży.
Kolejną atrakcją tego dnia był „Ocean Park” we Władysławowie, dzieci mogły oglądać oceaniczne organizmy w ich rzeczywistych rozmiarach, a nawet porozmawiać z Błękitkiem – płetwalem błękitnym zamieszkującym Park we Władysławowie. Jeszcze chwila szaleństwa na ogromnym placu zabaw i możemy ruszać na długo wyczekiwany obiad. Wszyscy bardzo głodni po tylu wrażeniach usiedliśmy w kaszubskiej restauracji „Nordowi Môl”, zjedliśmy pyszny obiad i ruszyliśmy pod szkołę, gdzie już czekali na nas rodzice.
Minął już rok przygody i nauki języka kaszubskiego, chciałabym podziękować wszystkim dzieciom za żywe zaangażowanie w nasze zajęcia. Dzięki Wam jestem pewna, że cząstka kaszubskości przetrwa wszelkie trudności, a język kaszubski będzie brzmiał tak długo, jak długo młodzi ludzie będą dumni z życia w tym pięknym miejscu na Ziemi.
Do zobaczenia we wrześniu!
Tekst: A.Jankowska
Zdjęcia: A.Jankowska, M.Szornak