Grupa 0c wie, jak bardzo ważne dla świata są pszczoły, z ogromnymi pokładami energii świętowała więc Światowy Dzień Pszczół. Dzieci do sali wkraczały rano ubrane w żółte stroje. Nawet niektóre fryzury wyglądały niczym pszczele czułki. Na ten dzień sala zamieniła się w ul, w którym rządziła królowa – bo jakżeby inaczej, a małe robotnice uwijały się jak…mróweczki? – o nie! jak idealne pszczółki 😉 I nawet królowej nie udało się upolować trutnia.
Od rana pszczółki pracowały w skupieniu – wykonywały swoje małe podobizny, które potem przymocowaliśmy do własnoręcznie wykonanego ula. Poznawaliśmy różne rodzaje domów pszczół. Poznaliśmy budowę pszczoły. nauczyliśmy się odróżniać pszczołę od osy i innych owadów. Grupa doskonale orientowała się w rolach pełnionych przez poszczególne pszczoły w ulu. Przypomnieliśmy sobie etapy powstawania miodu. Rozmawialiśmy o różnych rodzajach miodu, a także próbowaliśmy jego różne smaki. To była najsłodsza chwila dnia. Rozmawialiśmy dużo o roli pszczół. O tym, co im szkodzi, a co pomaga – i co my możemy robić, alby pszczół było coraz więcej zamiast coraz mniej.
Lektura tematycznych książek oraz oglądanych plansz, a także obejrzane filmy uświadomiły nam, że nie ma na świecie bardziej potrzebnego owada niż pszczoła. Pszczele zabawy uprzyjemniły nam dzień. Relaksacja przy dźwięku bzyczących pszczół okazała się niesamowicie przyjemna. Wykonane prace plastyczne ćwiczyły nasze zdolności motoryczne, ale i naszą cierpliwość. To wszystko sprawiło, że bardziej przyjaznym okiem będziemy patrzeć na pszczółki. Nie boimy się przecież tego, co znamy.
Wychowawczynie:
Izabela Oberzig, Paulina Kita