3 czerwca dzieci ze wszystkich zerówek, pod opieką swoich nauczycielek i opiekunki wyruszyły na długo wyczekiwaną wycieczkę do Eskimoteam, do Skrzeszewa.
Atrakcją tego miejsca są psie zaprzęgi, do których zaprzęga się psy rasy Alaskan Husky. Na miejscu dzieci wysłuchały krótkiego wykładu dotyczącego rasy i grupy psów, z którymi miały mieć zajęcia oraz zasad pracy z nimi. Nauczyły się komend, za pomocą których steruje się psim zaprzęgiem, a także poznały imiona psów. Wszystkie dzieci zostały podzielone na dwie grupy. Podczas gdy jedna z nich bawiła się z animatorką, druga pracowała z psami, uczyła się bezpiecznego kontaktu z nimi, oglądała zaprzęganie psów do zaprzęgu, a także podziwiała bieg psów ciągnących wózek.
Pomiędzy kolejnymi kółkami dzieci podawały psom wodę w miskach. To było fantastyczne przeżycie obserwować jak psy wręcz wyrywają się do biegu. Widać było, że one to uwielbiają. Następnie dzieci przebyły trasę biegu psów w niby zaprzęgu bez psa i na końcu – w mniejszych grupach z psem na czele. Okazało się, że kierowanie psim zaprzęgiem to trudna praca wymagająca dużo siły, skupienia, ale i zdecydowania oraz pewności siebie. Największą frajdą było poznawanie się z psami, możliwość zabawy z nimi. Psy rasy Alaskan Husky to niezwykle przyjazne dla ludzi zwierzęta. To było widać. Ogromna radość psów z możliwości kontaktu z dziećmi, pozwalanie na każdą pieszczotę, lizanie dzieci i szukanie rączek do głaskania – to było niesamowite przeżycie dla każdego dziecka.
Potem grupy zamieniły się miejscami, a na końcu spotkały się w wiosce indiańskiej. Dzieci wysłuchały ciekawostek dotyczących Indian, cierpliwie czekały aż na ich twarzach i dłoniach wymalowane zostaną symbole indiańskie, aż w końcu w tipi rozpalono ogniska i dzieci mogły samodzielnie przygotować sobie posiłek w postaci kiełbaski z ogniska. Następnie odbył się wielki piknik. To był ostatni punkt wspólnej wyprawy. Po podsumowaniu wiedzy zdobytej podczas tej wycieczki, każda z grup otrzymała pamiątkowy dyplom.
Wszyscy zadowoleni i pełni wrażeń wrócili do autokaru, który bezpiecznie odwiózł nas do Redy, wprost w objęcia wyczekujących rodziców. To był bardzo udany dzień. Pogoda dopisała, przez cały dzień towarzyszyło nam piękne słońce, dobry humor nas nie opuszczał. Możliwość obcowania z tymi wspaniałymi psami, ich fantastycznymi opiekunami to niesamowite przeżycie i z pewnością na długo zapisze się w naszej pamięci.
– wychowawczynie